środa, 5 marca 2014

Zdejmowanie butów


Wygląda na to, że muszę zrobić wkrótce mały remanent w kolekcji skarpetek. W każdej restauracji japońskiej z prawdziwego zdarzenia zdejmuje się buty i siada po turecku przy niskim stoliku. Tak, dokładnie tak jak na filmach. Tyle, że na filmach robią to samuraje i gejsze w tradycyjnych strojach w trakcie kwitnienia wiśni w Kyoto. A my jesteśmy w Tokio. I idziemy na kolację służbową. I widzisz jak szef szefa szefów pokornie zdejmuje buty i wierci się w siadzie po turecku w swoim szytym na miarę garniturze od Hermesa. A Ty 50% swojej uwagi poświęcasz na taki wybór pozycji siedzenia w spódnicy, aby nie pokazać majtek całemu światu.

1 komentarz:

  1. Odpowiedzią na kłopoty z bielizną może być metoda Catherine Tramell z Basic Instinct. ;)

    OdpowiedzUsuń