niedziela, 24 stycznia 2016
CNY
CNY, czyli Chinese New Year - wyczekiwane przez wszystkich Chińczyków tak jak Boże Narodzenie przez Europejczyków. Do godziny 0 zostały jeszcze 2 tygodnie, ale już widać lekkie spowolnienie w biurze. Nikt się nie chce brać za duże tematy i wszyscy deklarują mega przyspieszenie po Chińskim Nowym Roku, tak jak my deklarujemy więcej ćwiczyć, a mniej jeść, palić i pić od 1 stycznia. Zabawne, że oni naprawdę liczą lata względem tego Chińskiego Nowego Roku. Paru niezależnym osobom powiedziałam, że planuję wrócić do Szanghaju na przełomie lutego/marca to oni "Aaaa, czyli już w przyszłym roku!"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz