Podobno Japonczycy mieli juz swoj onsen zanim Europejczycy wymyslili swoje spa.
Wyglada to mniej wiecej tak, ze lezysz nago w goracej wodzie na swiezym powietrzu, podziwiasz widoczki i pijesz herbatke. Truly Japanese experience. Bylo doskonale! Choć w zimie po nartach na Hokkaido musi byc jeszcze doskonalej! Sprawdzimy:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz