W Europie kraby i lobstery jada się w eleganckich restauracjach. W Singapurze podawane są one obok kurczaka i smażonego makaronu na ceracie w tzw. food courtach. Wygląda to jak w centrum handlowym, gdzie każdy zamawia z innej restauracji i można zjeść razem przy jednym stole. Jaki kontrast! Lokalsi uwielbiają jeść w tych food courtach niezależnie od zasobności portfela. I najlepsze jest to, że mimo tłumu ludzi i mnogości talerzy jest sterylnie czysto. Singapur.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz