...a tym czasie panowie rżnęli w warcaby:
Tu pan rozkraja i szczelnie pakuje duriana (owocowa wersja sera roquefort)
Między straganem z durianami a pieczoną kaczką ot tak sobie stoi świątynia z 10.000 mini-buddami:
Little India nie było tak urokliwe - nadal sterylnie czyste, ale bez klimatu jak w China Town. Ale dla samego tamtejszego jedzenia indyjskiego warto było zajrzeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz