Moi szefowie zrobili mi doroczny feedback (korpo....)
Dowiedziałam się, że mam się zrelaksować i nie napinać. Że chciałabym, żeby
Azjaci szybciej biegali niż potrafią chodzić, a tu się tak nie da. Że burzę
azjatycką harmonię i starsi panowie średnio na mnie reagują (a taka ładna
dziewczyna no!) Że moją rolą jest tu być, a nie robić.
Trochę absurdalnie dowiedzieć się od szefa, że mam
mniej się przejmować pracą. I mimo wszystko demotywująco. Potrzebuję urlopu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz