czwartek, 5 listopada 2015

Hiking!

Od kiedy przeprowadzilismy sie do Korei, jesien stala sie moja ulubiona pora roku. Nie pada, nie wieje - jest niebieskie niebo i swieci slonce. Madrid weather po prostu.

W tym okresie kazdy szanujacy sie Koreanczyk idzie na hiking. Tuz obok Seulu jest wielki park narodowy Bukhansan - mozna tam dojechac metrem, wiec w jesienne weekendy to tam przenosi sie stolica Korei. Park na szczescie na tyle duzy, ze te 10mln ludzi ladnie sie rozklada i mozna spokojnie pospacerowac i podziwiac kolorowe liscie, choc faktycznie mijajace nas gangi starszych Koreanek z kijkami do nordwalkingu skutecznie przypominaly, ze nie jestesmy w Kyoto.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz