Jak mężowi opowiedziałam co jadłam na kolację to skwitował to tak: "Widzisz, w Japonii mają rybę, która wygląda jak polędwica wołowa, a w Korei mają rybę, która szcza całą powierzchnią swojego ciała". Myślę, że jest to bardzo trafne ujęcie różnic kulinarnych między Japonię a Koreą ;) Nie wracam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz