Moi przyjaciele umawiaja sie na steczka w Butchery&Wine w Warszawie i sa na tyle wspanialomyslni, zeby dolaczyc mnie do korespondencji i mnie tylko rozdraznic, ze mnie ominie ta przyjemnosc... Ale ale... przeciez jestem w Japonii, krainy mlekiem i Kobe plynacej! Proszsz paczec i zazdroscic!
Kluczowa przyprawa w Japoni jest swiezosc skladnikow. Mozna ewentualnie dodac szczypte soli i krople sosu sojowego.
Kocham Japonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz