Wczoraj wieczorkiem sobie zamowilam room service. Mila pani w telefonie zapowiedziala, ze moja salatka bedzie gotowa za 20-30min. Zajebiscie! Zdaze wziac kapiel!
Po 5 min, jak juz lezalam rozkosznie w wannie, slysze dzwonek do drzwi... Chrystusie, czy Ci ludzie musza byc zawsze przed czasem?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz