WhatsApp i Google Hangout moga tylko pomarzyc o ekspansji w Azji. W Chinach maja WeChat, w Japonii Line (czyt. Rajn) a w Korei jest KakaoTalk i nie bedzie juz inaczej. Do tego stopnia, ze formalne kwity do banku czy firmy ubezpieczeniowej mozna wysylac z KakaoTalk czy WeChat.
Chinski WeChat ma feature a la walkie-talkie. Nagrywa sie pare zdan i wysyla jako plik audio. Tak konwersuja wlasnie Chinczycy - komu by sie chcialo pisac te ich znaczki, co nie?
Koreanski KakaoTalk ma z kolei kolekcje emotikonow. Mala probka z moich konwersacji z moja nauczycielka koreanskiego i kolezankami z pracy...
One w dodatku sie ruszaja! Piesek macha lapka a to rozowe cos na ksztalt pupy robi buzi.
Bo bycie powaznym zabija powoli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz