Chinczycy maja jakies niezdrowe podejscie do liczb. 4 jest zla, bo sie wymawia podobnie jak smierc a 8 jest nadzwyczaj dobra bo oznacza duza kase. Jak kiedys bede w dolku finansowym to sprzedam w Chinach swoj polski nr telefonu z trzema osemkami pod rzad.
Koreanczycy tez nie zostaja w tyle, bo pomijaja "pechowe" pietra. Oto klawisze w windzie w naszym budynku:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz