Szanghaj przywitał nas pięknym niebieskim niebem i AQI 20.
Tak już jest od tygodnia i nie chce być inaczej. Na przekór wszystkim czarnowidzom i złym wróżkom.
Jest pewna prawidłowość wśród nauczycieli angielskiego przyjeżdżających do Polski. Ci, którzy przylatują na semestr jesienny, wyjeżdżają po połowie roku; ci którzy zaczynają od semestru letniego zostają na lata.Coś czuję, że z nami w Szanghaju będzie podobnie. Co prawda nie chodzą tutaj piękne blondynki z dekoltami i spódniczkami, ale mężowi i tak się podoba. Ja już też zapomniałam jak okrutna potrafi być zima w Szanghaju (plus jak mam Filipiny oddalone o 3h lotu to każdą zimę zniosę)
Ale nie spodziewajcie się samych słodko-pierdzących wpisów. Będzie precyzyjna vivi-sekcja otaczającej mnie rzeczywistości, cięta pilniczkiem do paznokci, pękniętym lusterkiem, co tam akurat znajdę w torebce...
Jest pewna prawidłowość wśród nauczycieli angielskiego przyjeżdżających do Polski. Ci, którzy przylatują na semestr jesienny, wyjeżdżają po połowie roku; ci którzy zaczynają od semestru letniego zostają na lata.Coś czuję, że z nami w Szanghaju będzie podobnie. Co prawda nie chodzą tutaj piękne blondynki z dekoltami i spódniczkami, ale mężowi i tak się podoba. Ja już też zapomniałam jak okrutna potrafi być zima w Szanghaju (plus jak mam Filipiny oddalone o 3h lotu to każdą zimę zniosę)
Ale nie spodziewajcie się samych słodko-pierdzących wpisów. Będzie precyzyjna vivi-sekcja otaczającej mnie rzeczywistości, cięta pilniczkiem do paznokci, pękniętym lusterkiem, co tam akurat znajdę w torebce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz