niedziela, 28 czerwca 2015

Weekend

Moj weekend gdy specjalnie nie mam planow i akurat nie nosi nas za miasto:
- lekcja koreanskiego
- rower / deskorolka wzdluz rzeki
- barbeque na rooftopie z paroma znajomymi expatami
- brunch w restauracji bulgarskiej
- podejscie nr 43560 do doktoratu
- planowanie podrozy do Indonezji

Jak pytam jednak o plany weekendowe moich Koreanskich znajomych to typowa odpowiedz to "Nothing. Just rest at home".

Wsrod Koreanczykow w firmie mojego meza to samo. Ci ludzie nigdy nic nie robia ciekawego w weekendy. A nawet jak robia to tylko w sobote, bo w niedziele musi byc "rest at home". Niessssamowite.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz