Właśnie siedzę w metrze, przyklejona do smartfona jak wszyscy moi wspólpasażerowie. Nikt nie czyta książki, nikt nic nie mówi. Jeśli ktoś nie surfuje po internecie to tylko dlatego że akurat śpi. Czasem słychać dźwięk migawki jak jakaś dziunia sharuje swój poranny make-up.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz